Glinkowanie lakieru jest coraz popularniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym. Dla nikogo zaskoczeniem nie powinno więc być to, że coraz więcej osób zaopatruje się w glinki do lakieru, aby samodzielnie przekonać się o skuteczności takiego działania. Oczywiście, samo posiadanie glinki nie oznacza jeszcze powodzenia podczas prac wykonywanych z jej użyciem. Warto więc zadać sobie pytanie o to, na co zwracać szczególną uwagę podczas glinkowania.
Kilka słów o rodzajach glinek
Jeszcze zanim przystąpimy do glinkowania, musimy zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzie. Okazuje się, że glinka do auta może być zarówno miękka, jak i twarda, a dokonany przez nas wybór powinien być przemyślany. Miękka glinka lakiernicza jest propozycją skierowaną przede wszystkim do użytkowników mających nieco mniejsze doświadczenie.
Bardziej twarda glinka lakiernicza może znacznie szybciej poradzić sobie z zabrudzeniem, sięgając po nią należy jednak liczyć się z tym, że brak doświadczenia może zaowocować zarysowaniem lakieru. Takie rozwiązanie jest więc polecane przede wszystkim osobom, które mają przynajmniej kilka zabiegów na koncie.
Czy jest to trudny zabieg?
Glinka samochodowa nie jest produktem, którego stosowanie można uznać za skomplikowane. Warto jednak pamiętać o tym, że sama nie będzie wystarczająca. Przygotowując się do glinkowania konieczne jest zatem zaopatrzenie się w środek, dzięki któremu glinka zyska lepszy poślizg, a to z kolei znacząco ułatwi nam pracę.
Lubrykantem może być gotowy płyn poślizgowy, w roli tej sprawdzi się jednak z pewnością także ciepła woda z niewielką ilością szamponu. Podczas wykonywania zabiegu należy zwracać uwagę przede wszystkim na jego staranność. Nie ma żadnych powodów do tego, aby się spieszyć. Warto pamiętać także o tym, że karoseria powinna być wcześniej nie tylko dokładnie umyta, ale i wysuszona.
-783x450.jpg)
